W przemówieniu zamykającym wysłuchanie publiczne „Wspieranie sztuki, wyniki i modele”, zorganizowane dziś przez PCP w Zgromadzeniu Republiki, Paulo Raimundo rozpoczął od krytyki rządowego wsparcia dla dużych grup gospodarczych, porównując je do finansowania sektora kultury.
Sekretarz generalny PCP wspomniał w szczególności, że zapowiedziane przez wykonawcę wzmocnienie programu trwałego wsparcia sztuki na lata 79-2023 w wysokości 26 mln euro odpowiada „praktycznie połowie wartości, którą rząd zdecydował 1 stycznia, aby przekazać koncesjonariuszom autostrad”, w nawiązaniu do 140 mln poniesionych przez państwo na ograniczenie wzrostu opłat do 4,9% w 2023 r.
„Kiedy mówisz, że nie ma pieniędzy, to nie wystarczy dla wszystkich… Wystarczy dla wszystkich, musisz wszystkim dać!” (…) To wymaga różnych opcji i polityk iw tym kierunku będziemy walczyć” – bronił.
W obecności kilku kulturoznawców z całego kraju Paulo Raimundo przypomniał, że podczas debaty nad Budżetem Państwa na 2023 r. PCP zaproponowała przeznaczenie 1% budżetu na kulturę, zaznaczając, że odsetek ten odpowiada 900 mln euro, „mniej więcej tyle, ile EDP miało w pierwszych dziewięciu miesiącach ubiegłego roku w zyskach”.
„Nasza propozycja nie została przyjęta. Po raz kolejny PS, do której dołączyła IL, głosowało przeciw. PSD i Czega wstrzymały się od głosu i dlatego ponoszą odpowiedzialność za obecną sytuację, z jaką mamy do czynienia, to one odpowiadają za niedostateczne wsparcie dla sztuki, propagowanie prekariatu, dewaluację pracy” – oskarżył.
Odnosząc się konkretnie do przypadku Inicjatywy Liberalnej, Raimundo pozostawił im recenzję: „IL, który przez cały tydzień wypełniał swoją klatkę piersiową myślą„ chodźmy, nawet je zjemy ”na myśl o cenzurujący rząd, głosowali razem z PS przeciwko naszej propozycji 1% budżetu na kulturę”.
W obliczu tej sytuacji Paulo Raimundo bronił, że profesjonaliści kultury mają „żądanie mobilizacji i organizacji”, aby umożliwić „konstruowanie polityki, która odpowiada, po pierwsze, interesom pracowników kultury, po drugie, kulturze, a po trzecie, którzy ma obowiązek i uświęcone prawo do korzystania z twórczości artystycznej”.
„Decydująca i centralna, podobnie jak w innych sektorach, jest mobilizacja wszystkich graczy – w tym przypadku graczy z sektora kultury – do żądania polityki i odpowiedzi na problemy, przed którymi stoimy” – powiedział. .
Nawiązując do dymisji w rządzie, Paulo Raimundo zaapelował do osób zajmujących się kulturą, aby nie „marnowały czasu” na „bałagan zastępstw, zmian w rządzie”, które interesują tylko partie prawicowe, ponieważ „w istocie„ nie są zainteresowani rozwiązaniem żadnej z podstawowych opcji politycznych, to, co ich interesuje, to przyspieszenie tych podstawowych opcji politycznych”.
„Nie marnujmy czasu, który chcą, żebyśmy marnowali na ich kłótnie. Skoncentrujmy nasze wysiłki, mając mało czasu, który mamy, aby domagać się rozwiązania naszych problemów - bronił.
Ze strony PCP Paulo Raimundo zapowiedział, że jego partia ponownie dzisiaj przedstawi w parlamencie projekt uchwały, która ma na celu rozwiązanie problemów „niewystarczającego wsparcia firm i artystów, gwarantującego na to środki finansowe” oraz „model, który był śledzony” za udzielenie wsparcia z DGArtes.
Przywódca komunistyczny powtórzył też, że jego partia broni „publicznej służby kultury”, która dawałaby „twórcom i pracownikom kultury warunki bezpieczeństwa, zasady stabilności, aby mogli rozwijać swoją pracę”, i która „położyłaby kres do paradygmatu konkurencyjnego modelu finansowania twórczości artystycznej”.
Paulo Raimundo bronił, że kultura jest „fundamentalnym składnikiem demokracji”, argumentując, że „nie ma emancypacji społecznej, nie ma wolności, nie ma pełni demokracji z kulturą poza tym procesem”.
Zwracając się do słuchających go profesjonalistów z dziedziny kultury, Raimundo zaapelował do nich: „Użyjcie całej swojej zbiorowej siły (…) i nie lekceważcie sceny, którą uda wam się otworzyć”.
„W tym pokazie walki o życie liczcie na PCP, a my w naturalny sposób liczymy na was” – podsumował.
W // JPS